Dziś nikt nie ma wątpliwości, że palenie papierosów jest obarczone kosztami zdrowotnymi i społecznymi. Za szkodliwość palenia papierosów odpowiedzialne są przede wszystkim chorobotwórcze substancje zawarte w dymie papierosowym.
Skala problemu
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że przez skutki palenia tytoniu rocznie umiera aż 5 milionów osób z całego świata; w wyniku palenia biernego (ekspozycji osób niepalących na dym tytoniowy) życie traci kolejne 600 000 osób.
Badania wykazują, że konsekwencje zarówno czynnego, jak i biernego palenia są w perspektywie długoterminowej jednakowe dla obu grup.
Skutki palenia papierosów
Oczywistymi, bo natychmiastowymi skutkami palenia tytoniu i przebywania w zadymionych pomieszczeniach są: mdłości, podrażnienie oczu oraz układu oddechowego (w tym reakcja alergiczna, kaszel, chrypka) i przesiąkanie dymem tytoniowym (włosów, ubrań, mebli).
U palaczy przedwcześnie rozpoczyna się proces starzenia się skóry, który objawia się m.in. szarzeniem cery i wczesnym powstawaniem zmarszczek. Skóra na dłoniach, paznokcie i zęby narażone są na nieestetyczne przebarwienia.
Większość niebezpieczeństw, w tym zagrożeń dla życia, wynika z relatywnie długotrwałej ekspozycji na dym tytoniowy. Wówczas zwiększa się ryzyko:
-
powikłań ciąży i porodu (m.in. poronienia i wad wrodzonych dziecka oraz płodu),
-
infekcji i dolegliwości płuc oraz uszu (w tym nawet ogłuchnięcie),
-
zaostrzenia alergii i astmy,
-
impotencji,
-
chorób przewodu pokarmowego (m.in. wrzody, niestrawność),
-
dolegliwości narządu wzroku,
Wdychanie dymu tytoniowego przez dzieci dodatkowo zwiększa ryzyko wystąpienia u nich zaburzeń psychicznych, w tym depresji i niepokoju.
Badania dowodzą także, że czynni palacze żyją przeciętnie o 10-15 lat krócej niż osoby niepalące. Dlaczego? Ponieważ palenie papierosów przyczynia się do poważnych, złożonych chorób, w tym do tych przytoczonych poniżej.
Choroby układu oddechowego
Nawet bierne palenie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób układu oddechowego, m.in. astmy, zapalenia płuc, oskrzeli czy przewlekłej obturacyjnej choroby płuc.
Dolegliwości w obrębie układu krążenia
Wdychanie dymu tytoniowego zwiększa także ryzyko wystąpienia dolegliwości układu krążenia, w tym:
-
nadciśnienia tętniczego,
-
miażdżycy,
-
zawału serca,
-
udaru mózgu.
Ryzyko wystąpienia nowotworów
Badania wykazują, że nowotwór płuc to choroba dotykająca prawie wyłącznie palaczy, także biernych – częściej występują u nich także:
-
nowotwory trzustki,
-
nowotwory nerki,
-
nowotwory przełyku,
-
nowotwory głowy i szyi,
-
nowotwory żołądka.
Skutki ekonomiczne i społeczne
Podstawową konsekwencją palenia tytoniu jest narażanie niepalących na bierne palenie, co, jak udowodniono naukowo, bezpośrednio przekłada się na zwiększoną zachorowalność także osób niepalących na szereg chorób i dolegliwości. To zaś oznacza konieczność zapewnienia opieki medycznej coraz większej ilości osób. Leczenie i hospitalizacja to stres, niepokój oraz ogromne koszty – zarówno prywatne, jak i publiczne.
W grę wchodzą także indywidualne konsekwencje finansowe – koszt kilkunastu złotych za paczkę dziennie lub kilka razy w tygodniu nie wydaje się być wysoki, natomiast w perspektywie choćby pięciu lat suma pieniędzy wydanych na papierosy może równać się już kilkunastu tysiącom złotych.
-
Koszt – palenie nie jest tanią rozrywką, niezależnie od tego, jaki rodzaj papierosów jest naszym ulubionym. Paczka papierosów to wydatek rzędu 14 złotych. Jeśli ktoś wypala jedną paczkę dziennie, oznacza to, że w ciągu roku wydaje ponad 5 000 złotych na nikotynę.
Mamy do czynienia jeszcze z ukrytymi kosztami palenia – oprócz ceny, jaką płaci się za same papierosy, musimy liczyć się z licznymi konsekwencjami wywołanymi samym przyjmowaniem nikotyny – wzrostem ceny ubezpieczenia zdrowotnego, kosztami za leczenie, zmniejszenie wartości domu i samochodu (ze względu na zapach).
-
Negatywny wpływ na urodę i zdrowie – palacze mają statystycznie więcej problemów ze zdrowiem niż osoby niepalące. Nikotyna wywołuje między innymi nowotwory i problemy z krążeniem. Dodatkowo odkryto wpływ palenia papierosów na mutację DNA. Do tego dochodzą problemy czysto estetyczne – łamliwe paznokcie, matowe włosy, szara cera, nieświeży oddech i żółte zęby.
-
Bierne palenie – jest jeszcze bardziej szkodliwe! Osoby dorosłe przebywające w towarzystwie palaczy także są bardziej narażone na nowotwory płuc, choroby serca i problemy z krążeniem. U dzieci dym tytoniowy wzmaga ataki astmy, wywołuje infekcje uszu, wywołuje problemy z układem oddechowym, zwiększa także ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej.
-
Wpływ na zwierzęta – właściciel futrzaka, który przy nim pali, naraża również zwierzę na wszelkie konsekwencje biernego palenia. Troszczysz się o swojego pupila? Znajdź sposób na rzucenie palenia!
-
Przykład dla dzieci – dodajmy, niezbyt dobry przykład. Badania dowodzą, że dzieci osób uzależnionych od nikotyny, także łatwiej się od niej uzależniają. Oprócz tego, palenie papierosów i jednoczesne potępianie tego u swoich latorośli stawia pod znakiem zapytania autorytet rodzica.
-
Third-Hand Smoke – czyli bardziej zaawansowane bierne palenie. Polega na tym, że nawet nie paląc przy innych osobach, narażamy je na wpływ różnych szkodliwych substancji, które osadzają się wraz z dymem na ubraniu, meblach, podłodze.
-
Palenie skraca życie – przewiduje się, że wypalanie jednej paczki dziennie skraca życie średnio o 55 dni. Oczywiście to orientacyjne wyliczenie i jest kwestią bardzo indywidualną, jednak wypalając kolejnego papierosa, zwiększamy prawdopodobieństwo przedwczesnej śmierci.
Palenie papierosów szkodzi nie tylko tobie – rozważ różne metody rzucania palenia i wybierz najbardziej dla ciebie odpowiednią.
Nikotyna substancją uzależniającą
Nikotyna to substancja psychoaktywna. Oznacza to, że ma ona zdolność oddziaływania na ośrodkowy układ nerwowy i odpowiada za wystąpienie uzależnienia fizycznego. Każdy człowiek od chwili urodzenia posiada receptory nikotynowe, przez które ta substancja stymuluje ośrodkowy układ nerwowy. Nikotyna wpływa na pobudzenie organizmu i podwyższenie ciśnienia tętniczego. W wyniku palenia tytoniu receptory nikotynowe są regularnie drażnione, a osoba paląca przyzwyczaja się do efektów działania tej używki. Po pewnym czasie odczuwa ona satysfakcjonujący poziom pobudzenia i koncentracji jedynie wtedy, gdy dostarczy sobie kolejną dawkę nikotyny, sięgając po następnego papierosa. Co ważne, mechanizm uzależnienia nie sprawia, że osoba paląca łatwiej się koncentruje na wykonywanych zadaniach, czy jest bardziej zmobilizowana do działania. Aby odczuć poziom pobudzenia i koncentracji porównywalny z niepalącymi, musi regularnie przyjmować kolejne dawki nikotyny. Istotne jest to, że z punktu widzenia oddziaływania nikotyny na ośrodkowy układ nerwowy, nie ma ona właściwości uspokajających, a – przeciwnie – jest substancją pobudzającą!
1. To nieprawda, że papierosy łagodzą stres
Nikotyna pobudza, a nie uspokaja. Łagodzić stres może tylko u nałogowego palacza, bo kolejny papieros zaspokaja głód nikotynowy, który pojawia się, gdy spada stężenie nikotyny we krwi. Tę sytuację można porównać do niektórych nerwic, kiedy to osoba cierpiąca na nią musi w stresie wykonać określone ruchy, np. kręcić młynka palcami, aby opanować zdenerwowanie. Stresem samym w sobie może być dla palacza niemożność zapalenia papierosa.
2. To nieprawda, że palenie sprawia dużo przyjemności
Palacz nie odczuwa przyjemności z samego palenia, ale z tego, że zaspokoił narastający głód nikotynowy. Podobną przyjemność ma alkoholik po wypiciu kieliszka wódki czy narkoman, kiedy weźmie kolejną działkę narkotyku.
3. To nieprawda, że jeśli się nie zaciągasz, nie szkodzisz sobie
Palenie papierosów bez zaciągania się dymem można porównać do palenia biernego. Żeby papieros się palił, trzeba
wciągnąć powietrze. Później należy je wydmuchnąć. Ale przecież człowiek musi oddychać, więc i tak wciąga do płuc toksyczny dym.
4. To nieprawda, że papierosy mentolowe są zdrowsze niż zwykłe
W papierosach mentolowych znajdują się te same substancje smoliste, rakotwórcze, co w papierosach niearomatyzowanych. Ponadto papierosy mentolowe szybciej uzależniają, bo substancje zapachowe i smakowe ułatwiają wchłanianie nikotyny. Wprawdzie nie ma na to twardych dowodów naukowych, ale łagodniejszy smak papierosów mentolowych sprawia, że więcej się ich wypala.
5. To nieprawda, że papierosy cienkie są mniej szkodliwe
To chwyt reklamowy. Cienkie papierosy zawierają tyle samo związków toksycznych co te tradycyjnej grubości.
6. To nieprawda, że papierosy light mniej szkodzą niż te z normalną dawką nikotyny
Badania naukowe wskazują, że palenie takich papierosów nie zmniejsza ryzyka wystąpienia choroby nowotworowej czy zawału serca. Tylko 10 proc. palących ma świadomość, że papierosy light zawierają tyle samo substancji smolistych co zwykłe. Poza tym dowiedziono, że palacze light, aby dostarczyć sobie odpowiednią porcję nikotyny, palą więcej i głębiej zaciągają się dymem.
7. To nieprawda, że papieros wypalony po jedzeniu jest mniej szkodliwy
Nie ma żadnego znaczenia, czy pali się po jedzeniu, czy przed nim. Do organizmu trafia ta sama dawka toksyn.
8. To nieprawda, że papierosy sprzyjają odchudzaniu
Ten mit bierze się z tego, że po odstawieniu papierosów pojawia się głód nikotynowy. Jeśli nie można go zaspokoić kolejnym papierosem, sięga się po cukierki, ciastka, kawałek kiełbasy. Natomiast przybieranie na wadze po rzuceniu palenia wynika stąd, że poprawia się węch i smak, więc potrawy lepiej smakują – jemy chętniej i więcej.
9. To nieprawda, że kilka papierosów dziennie nie szkodzi
Wypalanie nawet tylko jednego papierosa dziennie może mieć bardzo przykre konsekwencje zdrowotne. Dotyczy to zwłaszcza osób, które mają genetyczne skłonności do zachorowania na raka płuca. Najlepszym przykładem może tu być bierne palenie – ludzie, którzy sami nigdy nie palili, ale przebywali w towarzystwie palaczy, też chorują na raka płuca. Wdychanie dymu tytoniowego jest szczególnie groźne dla dzieci. Najbardziej niszczy ich układ krążenia.