Alessandro pojawił się w domu Gorettich. Padł na kolana przed matką Św Marii Goretti i ze łzami w oczach błagał ją o wybaczenie. Pobożna kobieta okazała mu miłosierdzie.
Święta Mario Goretti,
Któraś w tak młodym wieku zaznała
Niewygody, trudy, smutki i ból
I jakże znikome radości życia;
Któraś była ubogą i osieroconą przez ojca,
Któraś niestrudzenie kochała bliźnich
Czyniąc z siebie służebnicę pokorną i pilną;
Któraś była zawsze odważną, lecz uniżoną;
Któraś umiłowała miłość ponad wszystko inne;
Któraś nie zawahała się wylać krew swoją,
By nie zdradzić Boga;
Któraś przebaczyła swemu zabójcy,
Chcąc zobaczyć go przy sobie w Raju:
Oręduj za nami przed Obliczem Ojca Niebieskiego,
Abyśmy byli godni
Stać się wiernymi Słowu Bożemu.
O Ty, któraś jest Przyjaciółką Boga
I widzisz Go twarzą w twarz:
Módl się za nami do Niego,
Wyjednaj nam łaskę,
O którą Cię pokornie prosimy…
Dziękujemy Ci, Marietto,
Za miłość, którą obdarzyłaś Boga i wszystkich ludzi,
Za miłość, którą już zasiałaś w sercach naszych.
Amen.